Naciśnij to: najlepsze praktyki dotyczące marketingu WordPress

Opublikowany: 2024-02-02

Witamy w Press This, podcaście społeczności WordPress firmy WMR. W każdym odcinku występują goście z całej społeczności i dyskusje na temat największych problemów stojących przed programistami WordPress. Poniżej znajduje się transkrypcja oryginalnego nagrania.

Obsługiwane przez RedCircle

Doc Pop : słuchasz Press This, podcastu społeczności WordPress w WMR. Co tydzień zwracamy uwagę na członków społeczności WordPress. Jestem twoim gospodarzem, Doc Pop. Wspieram społeczność WordPressa poprzez moją rolę w WP Engine i mój wkład w Torquemag.io. Możesz subskrybować Press This w RedCircle, iTunes, Spotify lub ulubionej aplikacji do podcastów. U mnie jest pochmurno. Możesz także pobrać odcinki bezpośrednio z WMR.fm.

Teraz skupiamy się dzisiaj na kluczowym aspekcie wszechświata WordPress, czyli zwiększeniu liczby pasjonatów Twojego produktu WordPress. Jestem podekscytowany, że dzisiaj będę gościem specjalnym, Adamem Weeksem, współzałożycielem Cirrus Influence, agencji marketingu PR specjalizującej się w produktach WordPress. Adamie, bardzo dziękuję za przyłączenie się. Jak się dzisiaj czujesz?

Adam Weeks: Mam się dobrze, proszę pana. Dziękuję bardzo, że mnie zaprosiłeś. Jest piękny dzień tutaj, w Północnej Kalifornii.

DP: Zaraz. Cóż, chcę to rozpocząć. Często słyszałem twój głos w podcaście Do The Woo i prawdopodobnie w kilku innych miejscach. Chciałbym zacząć od usłyszenia, jak dostałeś się do WordPressa.

AW: No cóż, było ciemno i burzliwie, no cóż, nie do końca. Hm, więc pochodzę, szczerze, ze świata edukacji. Byłem nauczycielem i dyrektorem szkoły, ale zawsze realizowałem jakiś projekt WordPress. Byłem trochę kujonem od… zawsze i właśnie tego używałem od czasu do czasu, gdy szkoła potrzebowała nowej strony internetowej lub czegoś w tym rodzaju.

Ale tak naprawdę zetknąłem się ze społecznością podczas zmiany stanowiska dyrektora szkoły w Coeur d'Alene w stanie Idaho w USA. Próbowałem dowiedzieć się, co będzie dalej. Założyłem małą firmę marketingową specjalnie dla szkół prywatnych. I to szło dobrze. Ale pojechałem na tę wycieczkę i było naprawdę fajnie.

Sprzedaliśmy dom i większość naszych rzeczy, kupiliśmy samochód kempingowy i odbyliśmy roczną podróż. Podczas tej wycieczki z rodziną zająłem się nauczaniem w domu i założyłem firmę marketingową. A kiedy to się skończy, co będzie dalej? I mój dobry przyjaciel Jonathan Wold. Mówi: Hej, i co się dzieje dalej? Wrócisz na stanowisko dyrektora, czy starasz się, aby ten marketingowy zabieg zadziałał? I wiesz, naprawdę chciałbym spróbować czegoś innego. Nie jestem gotowy, aby wrócić do edukacji. I wtedy Jonathan zaprosił mnie do pomocy w Post Status, wówczas sponsoringu. I, wiesz, to w pewnym sensie rosło.

I tak, tak, poznałem mnóstwo niesamowitych ludzi, pomagając w Post Status w ramach sponsoringu, co przerodziło się w spotkanie z Bobem w Do The Woo i tak, a potem przez to wszystko obecnie się dzieje, dowiedziałem się, że jest ich mnóstwo firm w WordPress, przede wszystkim firm produktowych, które chcą zwiększyć swoją ekspozycję.

Zbudowali coś niesamowitego. A oni potrzebują tylko gałek ocznych. I tak, założyłem Cirrus Influence, Cirrus, coś w rodzaju wysokich chmur, i to właśnie robimy, chmura obliczeniowa, myślę, że nadal tak to nazywamy. Oto historia i obecny stan mojego doświadczenia z WordPressem.

DP: Jesteście więc współzałożycielami Cirrus Influence. I jak powiedziałem, na szczycie programu jest to agencja marketingowa specjalizująca się w produktach WordPress. Twoja specjalność to nie tylko szeroko rozumiany marketing, ale to, jak promujemy się w ekosystemie WordPress, prawda?

A.W.: Zgadza się. A nie zajmujemy się dużo pracą związaną z tworzeniem materiałów marketingowych czy projektowaniem graficznym. Mamy do tego dostęp, ale skupiamy się głównie na public relations, czyli aspekcie PR. Wiele osób pracujących w WordPressie może nie kochać publicznej części tego biznesu tak bardzo, jak inne branże.

Jest wiele potrzeb, hej, jak uzyskać ekspozycję? Jak zdobyć nasz produkt, zbudowaliśmy tę niesamowitą rzecz. Musimy się temu przyjrzeć, uzyskać informację zwrotną i zyskać przyczepność. Dlatego budujemy dla nich plan, tworzymy strategię i pomagamy im to urzeczywistnić.

DP: Chciałbym więc poznać Twoje przemyślenia na temat tego, co czyni marketing w ekosystemie wyjątkowym. Jakie wyzwania stoją przed WordPresserami, a które mogą nie występować w innych rodzajach marketingu związanego z tworzeniem oprogramowania?

AW: Masz ciekawy aspekt zarówno B2B, jak i B2C. Często sprzedajesz swój produkt agencjom, a to jeden z typów grup demograficznych. Możesz także sprzedawać swój produkt konsumentom końcowym, którzy tworzą własne strony internetowe. To wyjątkowa rzecz w tej branży. Poza tym istnieją różne warstwy naszej branży.

Na przykład, jeśli pomyślisz o naszej społeczności i ludziach, którym naprawdę zależy na WordPressie, większość z nich słucha tego podcastu. To typ ludzi, którzy chodzą na spotkania i obozy WordCamps. Ale to nie jest mnóstwo ludzi. Co najwyżej słyszałem, że to szacunkowe dane, może mnie poprawisz, jeśli słyszałeś inne liczby, może od siedmiu do 10 000 osób faktycznie aktywnych w społeczności. Czy zgodziłbyś się? Czy chodzi o dokładną liczbę?

DP: Nie słyszałem liczb, ale kiedy spojrzysz na WordCampy i tak dalej, zdecydowanie nie masz wrażenia, że ​​widzisz 42 procent Internetu, wiesz, obecność. Zdecydowanie wydaje się, że jest bardziej ograniczony.

O tak. To było zabawne. Kiedy po raz pierwszy poszłam, pomyślałam: „Wow, spójrz na tych wszystkich ludzi”. Nigdy wcześniej nie spotkałem tych ludzi. A potem poszedłem do następnego i pomyślałem: och, to ci sami ludzie. A potem znowu, och, hej, moi przyjaciele. I zaczynasz nawiązywać przyjaźnie z tymi ludźmi na tych wydarzeniach, widzisz ich na Slacku i widzisz, jak pojawiają się na Twoim LinkedIn lub Twitterze i tak dalej X, a jest to dość mała społeczność, więc marketing wydaje się inny. Na przykład prawdopodobnie nie będzie dziesiątek tysięcy ludzi słuchających tego podcastu. Nie wyobrażałbym sobie. To znaczy, to świetny podcast, ale doktorze, nie sądzę, że twoje liczby są może takie, jakie byś założył w innych branżach, o tak, my, wiesz, umieściliśmy coś tam i otrzymaliśmy, wiesz , 20 000 osób. Jest mało prawdopodobne, aby było to doświadczenie większości ludzi.

DP: Tak, absolutnie. Myślę więc, że większość firm czułaby, że społeczność jest częścią ich marketingu. Nie ma nikogo, kto nie czuje, że społeczność jest jego częścią. Ale chyba chcesz przez to powiedzieć, że nasza społeczność WordPressa jest nieco mniejsza pod względem aktywnych osób, ale może być w niej więcej wpływowych osób… więc na pewno chcesz być częścią tej społeczności, nie tylko skupiając się na wpływowych osobach, ale także społeczności.

A.W.: Dokładnie. Zatem odpowiednio ustawiając oczekiwania i możesz mieć określoną wtyczkę lub pewien aspekt, który jest częścią biznesu, który, wow, setki osób faktycznie słuchało podcastu, w którym brałem udział, ponieważ gdybyś był w pokoju w WordCampie przy stu osobach byłoby to całkiem niezłe uczucie. Bo wiadomo, te sto osób prawdopodobnie będzie decydentami.

Ale kiedy widzisz, że sto osób obejrzało Twój film w YouTube, myślisz: „No cóż, to nieprawda, nasz odbiór jest naprawdę ważny”. I myślę, że czasami możemy się zniechęcić, kiedy, och, dostaliśmy, no wiesz, kilka lajków, albo dostaliśmy tylko… trzeba pamiętać, że nasza społeczność jest w rzeczywistości dość mała, jednak można wtedy porównać to z większą grupą ludzi, 42 procent Internetu, a możesz mieć kanały z tysiącami subskrybentów, dziesiątkami tysięcy, setkami tysięcy, a wiedza, do kogo mówisz, jest ważna.

DP: A co z naturą WordPressa typu open source? Jaki to ma wpływ na marketing produktu, który może, ale nie musi, być oprogramowaniem typu open source?

AW: To jeden z najważniejszych momentów, w których firma wchodząca na WordPressa może zaczyna zdawać sobie sprawę, że jej udział w rynku sprawia, że ​​więcej osób przychodzi z WordPressa. Mówią więc: Hej, musimy być bardziej obecni w tej społeczności. I widzę, że firmy popełniają błędy. Być może widziałeś to już wcześniej, gdy przyjechali na WordCamp i traktowali to jako wielką okazję do sprzedaży.

I to jest kup kup kup kup. A ty myślisz: „Zaczekaj chwilę, ta rzecz została zbudowana na barkach ochotników”. To naprawdę nie jest to. Obecnie toczy się wiele dyskusji na temat wartości WordPressa i WordCampów oraz tego, co w nich robimy. A czy to raczej biznes? Tak. Co o tym myślisz?

Nie wiem . Wiem, że konsumenci, gdy mamy do czynienia z konsumentami w naszej przestrzeni, często przyzwyczajają się do tego, że wszystko jest bezpłatne. WordPress jest bezpłatny. Hosting jest płatny. Cóż, chyba że są na WordPress.com, ale istnieje wiele oczekiwań wobec konsumentów, którzy mogą chcieć wybrać wtyczkę WordPress, której inne rzeczy mogą nie mieć tylko ze względu na charakter open source. Mam wrażenie, że zaczynamy z podobnym oczekiwaniem, że najlepszym wyborem będzie to, co jest darmowe lub tanie.

AW: Tak, wprowadzamy ich w ramach bezpłatnego planu. I w jaki sposób twórca produktu wyznacza, w porządku, tę część, którą jestem skłonny oddać. Potrzebuję wielu liczb, ale muszę znaleźć równowagę między ich funkcjonalnością a motywacją. A potem pozwolę sobie zachować tę ważną funkcję, aby klienci byli skłonni zapłacić, ponieważ ostatecznie ludzie wytwarzają te produkty, aby zarobić na życie. I jak to zrównoważyć?

DP: Myślę, że to dla nas dobre miejsce na krótką przerwę. Kiedy wrócimy, podejmiemy rozmowę z Adamem Weeksem. Do tej pory rozmawialiśmy o tym, co czyni WordPress wyjątkowym. Następnie chcę omówić kilka typowych błędów i kilka zwycięskich strategii dla WordPresserów. Zatem bądźcie czujni po krótkiej przerwie.

Witamy ponownie w Press This, podcaście społeczności WordPress. Jestem twoim gospodarzem, Doktorze Pop. Dzisiaj rozmawiam z Adamem Weeksem, współzałożycielem Serious Influence na temat marketingu Twojego produktu WordPress. Jeśli więc posiadasz produkt WordPress, na pewno chcesz zwrócić uwagę na ten odcinek. I myślę, że teraz zajmiemy się czymś, w co lubię się zagłębiać, prawie jak sekcja zwłok, wiesz, po wyjściu dużej gry wideo zawsze lubię słuchać, o czym mówią twórcy błędy, które popełnili i wnioski, jakie wyciągnęli, i po prostu zastanawiam się, Adamie, czy znasz jakieś typowe błędy, które popełniają WordPressowcy, sprzedając swoje produkty innym WordPressowiczom.

AW: Tak, to świetne pytanie. Myślę, że o tej porze roku ważne jest sprawdzenie, gdzie Twoja sprzedaż, cóż, jaka jest jej wartość organiczna, co pochodzi z linków afiliacyjnych lub w szczególności z tworzenia własnych treści, jakie kanały społecznościowe działały i naprawdę określić, co zadziałało.

Jedynym zastrzeżeniem jest to, że nie zawsze o tym wiemy, zwłaszcza jeśli jest to produkt organiczny. No dobrze, jeśli jest to organiczne, czy oni właśnie pomyśleli o wpisaniu tego zapytania w Google i trafili na nasze? A może było coś innego? Chciałbym zakwestionować fakt, że istnieje efekt złożony i istnieje termin zwany marketingiem top-of-mind. Zatem Czarny Piątek to ciekawe doświadczenie, podczas którego przez tydzień lub niektórzy ludzie robią to przez cały miesiąc, ale przez krótki czas, podczas którego wystawiają tę rzecz na sprzedaż, dając z siebie wszystko. Hej, kup to. Teraz nadszedł czas, aby go kupić. Co ciekawe, jeśli pomyślisz o swoich własnych nawykach zakupowych, kiedy coś kupujesz?

Cóż, zazwyczaj w momencie, gdy tego potrzebujesz, przeprowadziłeś pewne badania. Tak, potrzebuję tego. Jak często będzie to odpowiadać wyprzedażom, które organizujesz w Czarny Piątek? Cóż, z 52 tygodni w roku tylko niewielki procent przypada na ten tydzień, w którym czegoś potrzebują. Możemy więc pomyśleć o tym jak o naszych własnych nawykach zakupowych i, w porządku, zamierzam… to najlepsza pora roku na zakup tego. I myślę, że będzie mi to potrzebne przy innej okazji. Marketing top-of-mind mówi: upewnij się, że za każdym razem, gdy ktoś myśli o problemie, który rozwiązujesz, pomyśli najpierw o Tobie. Powiem to jeszcze raz.

Ilekroć ktoś myśli o problemie, który rozwiązujesz, w pierwszej kolejności myśli o Tobie. Aby pierwsi pomyśleli o Tobie, musisz wielokrotnie pojawiać się w ich świadomości, w kółko, więc wtedy prawdopodobnie uzyskasz to organiczne, wiesz, to połączenie z tym, wtedy nastąpi ten zakup .

Przykładem może być: zgaduję, że kiedy ludzie przeglądają swoje oferty z okazji Czarnego Piątku, być może trafiłeś na kilkadziesiąt list z okazji Czarnego Piątku, ale sprzedaż nie pochodziła stamtąd. Cóż, istnieje duża szansa, że ​​ludzie przyglądali się tej sprzedaży. Może tak zrobiłeś, patrząc na sprzedaż. Och, potrzebuję tej rzeczy.

Ale nie kupisz tego od razu. W pewnym sensie o tym myślisz, a potem, OK, teraz siadam, właściwie zamierzam kupić rzeczy. A potem przypominasz sobie tę rzecz, ponieważ widziałeś ją na 20 różnych listach.

DP: Tak, absolutnie. Całe powtarzanie, obejrzenie czegoś kilka razy, zanim faktycznie to kupisz. Bardzo rzadko zdarza się, że niektórzy twierdzą, że o czymś słyszysz i kupujesz to może tego dnia, jeśli nie jest to coś, czego potrzebujesz, wiesz, jeśli jest to dodatkowa rzecz w twoim życiu, prawdopodobnie potrzeba kilka razy wysłuchania innych ludzi Rozmawiać o tym. A potem zaczynasz o tym rozmyślać i w końcu pojawia się okazja i klikasz „kup”.

AW: Mhm, dokładnie.

DP: Czy rozmawialiśmy o błędzie, który ktoś popełnia? Mówiłeś, że może w sensie tego, że musimy sprawić, aby ludzie częściej słyszeli nazwiska. Czy jest jakiś błąd, który ludzie mogą popełniać, gdy nie prowadzą tej rozmowy?

AW: Więc myślę, że dużym błędem, który często widzę przy tworzeniu produktów, jest to, że trudno jest zapamiętać, co to znaczy czegoś nie wiedzieć, i wychodzi się z założenia, że ​​osoba, która po raz pierwszy natrafia na ich produkt, wie już mnóstwo rzeczy. Oto kilka rzeczy, które według mnie chciałbym, aby ludzie promujący swój produkt robili mniej.

Po pierwsze, należy zwrócić uwagę na terminologię, której używasz. Uważaj na wypowiadanie się od osób poufnych, możesz mówić w określony sposób, ale uprość swój przekaz, tak jakby ktoś niewiele wiedział o Twoim produkcie, a Ty przedstawiasz go w ten sposób. A potem zabierasz ich w podróż, podczas której w pewnym sensie edukujesz ich na temat swojego produktu.

A gdy ktoś będzie śledził twoją podróż przez to, być może będziesz mógł użyć bardziej technicznego języka, ale widzę dużo żargonu. Kolejnym elementem, który chciałbym zobaczyć, jest koncepcja podróży bohatera. Czy znasz podróż bohatera w marketingu?

DP: Nie w marketingu.

AW: Marketing zasadniczo przedstawia to w ten sposób, że chcemy powiedzieć: spójrz na mnie, spójrz na mnie, spójrz na mnie. Mam niesamowity produkt. To niesamowite. Ale tak naprawdę nie to interesuje Twojego konsumenta. Kto jest bohaterem ich historii? W lustrze patrzą na swojego bohatera, gdy budzą się i rano myją zęby. To jest bohater. Lubię myśleć o tym w tej terminologii, w której możemy uprościć nasz przekaz.

To w trzech punktach. Pierwsza część to identyfikacja problemu. Ludzie chcą wiedzieć, że rozumiesz, gdzie jest ich problem. Och, wiesz, może masz wtyczkę partnerską lub coś takiego, zarządzanie swoimi partnerami może być naprawdę czasochłonne. Następną częścią jest powiedzenie im, co robisz, aby rozwiązać ten problem.

Nasza wtyczka szybko zarządza Twoimi partnerami, a następnie przekazujesz im trzecią część. I tak właśnie będziesz się czuł, gdy będziesz mógł z łatwością zarządzać wszystkimi swoimi marketerami afiliacyjnymi w taki sposób, aby rozwijać swój biznes. To nie był świetny przykład. Nie przyszło mi to do głowy, ale zasadniczo omówię te trzy kwestie jeszcze raz.

To jest problem. Przedstaw więc swój problem i co robisz, aby rozwiązać ich problem. Więc powiedz to jasno i nie wymieniaj około 30 rzeczy, wypisz główną korzyść, najważniejszą rzecz, którą rozwiążesz, na przykład to, co robisz. A trzecia kwestia, której często nam brakuje, dotyczy tego, jak się czujesz. Ludzie częściej kupują rzeczy, kierując się tym, jak się czują, niż koniecznie logicznym, no wiesz, argumentem, który możesz im przedstawić. To uczucie, które sprawi, że się poczujesz, bo ostatecznie chcesz, żeby wszystko było prostsze, szybsze, szybsze i zarabiało więcej pieniędzy. W zasadzie o to Ci chodzi.

DP: A jeśli chodzi o WordPresserów, może być tak, że nie sprzedajesz im czegoś, co ułatwi handel elektroniczny. Sprzedajesz pomysł, że mogliby mieć więcej wolnego czasu ze względu na całą swobodę, jaką będą mieli, po prostu tak zgaduję, ale podobnie jak ci, którzy są bardziej ambitni i mniej lubią, kiedy to zdobędziesz, będziesz nie musisz już zajmować się spamem i myśleć o wszystkich innych rzeczach, które możesz zrobić.

A.W.: Dokładnie. Poczujesz się świetnie w związku z nadchodzącą sprzedażą. Będziesz lepiej reagować na potrzeby swoich klientów. Będą Cię chwalić, ponieważ kupiłeś nasz produkt.

DP: I wiesz, właśnie o tej porze roku, nagrywamy to wkrótce po Czarnym Piątku i przed Czarnym Piątkiem, jestem pewien, że wszyscy myślą o tym, jak zmaksymalizować to? Wszyscy przygotowują się do wyprzedaży lub innego najważniejszego dnia w roku, który będą mieli na swojej stronie, a potem myślę, że jesteśmy bardzo refleksyjni, to koniec roku. I naprawdę chciałbym, żeby tak jak Google Analytics czy Woo miało coś w rodzaju Spotify, gdzie na koniec roku moglibyśmy po prostu pomyśleć: „och, spójrz na cały ten ruch, który stąd pochodzi i spójrz na co idzie dobrze.

I ten produkt spisał się całkiem nieźle w tym roku, czy jakoś tak. Jestem pewien, że wiążą się z tym pewne problemy, ale w głębi duszy żałuję, że nie mam czegoś takiego w Google Analytics lub czymś innym w mojej witrynie.

AW: Aby trochę pogratulować Post Status i Cory'emu, nakręcili serię o Post Status, w ramach której tworzą produkt do użytku publicznego. A wczoraj wieczorem oglądałem ich drugą serię, w zasadzie wracają do wyprzedaży w Czarny piątek i Cyberponiedziałek oraz tego, kto faktycznie kupił ich produkt i dlaczego.

Zachęcam, hej, dowiedz się, kto kupuje Twój produkt i dlaczego go kupił. Zobacz, jakie masz wskaźniki i dane. A to ważna część twojej sekcji zwłok w ramach kampanii. Możesz nawet zastosować to w swoim roku. Skąd wzięła się sprzedaż? Dlaczego ludzie to kupują?

I jedną rzeczą, którą naprawdę doceniam w tym, co zrobił Cory, było to, że miał hipotezę dotyczącą tego, kto kupuje ich produkt. Potem rzeczywiście spojrzeli na dane i powiedzieli: „Och, czekaj, byliśmy blisko, ale to było trochę inne, wiesz, w porównaniu z tym, czy to agencje lub większa liczba użytkowników końcowych kupuje Twój produkt, a następnie zbiera te informacje i wykorzystaj to, aby być bardziej dyrektywnym w swoim podejściu marketingowym. To dobry moment, aby zacząć planować kalendarz na rok 2024. Jedną z innych rzeczy, które są wyjątkowe w WordPressie, jest nasz harmonogram WordCamp i możliwość korzystania z naszego, twojego, harmonogramu WordCamp, twoich dużych wydarzeń namiotowych i być może lokalnych spotkań, aby dostosować się do nich, być może w ramach kolejnej rewizji, kolejnej sprzedaży lub coś, co przyciągnie wzrok ludzi, którzy wybierają się na te WordCampy o tej porze roku i odpowiednio planują swój kalendarz i kalendarz w mediach społecznościowych.

DP: I w związku z tym zrobimy ostatnią przerwę. A kiedy wrócimy, zakończymy naszą rozmowę z Adamem Weeksem na temat marketingu skierowanego do użytkowników WordPressa. Zatem bądźcie czujni po krótkiej przerwie.

I wróciliśmy. Słuchasz Press This. Jestem twoim gospodarzem, Doktorze Pop. Dzisiaj rozmawiam z Adamem Weeksem i zakończymy tę rozmowę czymś, nad czym się zastanawiałem w oparciu o to, co powiedzieliśmy w ostatnim segmencie. Kiedy masz produkt WordPress i masz użytkowników, nie wiem, czy powinieneś się skupiać, a może jest to zbyt ogólne, ale czy powinieneś skupiać się na utrzymaniu obecnych użytkowników?

Ponieważ wiele produktów WordPress ma takie aktualizacje lub opłaty subskrypcyjne, czy też powinieneś spędzać czas na rekrutowaniu nowych użytkowników i zawsze dodawać nowych użytkowników, zamiast utrzymywać? Czy masz jakieś przemyślenia na ten temat?

AW: To świetne pytanie. Powiedziałbym, że najlepszym marketingiem będzie zachęcanie obecnej bazy użytkowników do zostania fanami. Mam przez to na myśli zapewnienie wartości osobom, które obecnie korzystają z Twojego produktu. Nie ma lepszego marketingu niż marketing szeptany, a trudność z marketingiem szeptanym polega na tym, że nie masz nad nim dużej kontroli, ponieważ nie możesz tego kupić. Możesz jednak dać swoim obecnym ludziom, którzy korzystają z Twojego produktu, pomóc im stworzyć z nich superfanów, którym podoba się to, co robisz. Stale zapewniasz im wartość i przekazujesz im argumenty, dzięki czemu, gdy rozmawiamy w Post Status Slack o czymkolwiek one mogą być. Och, obsługa klienta, wiesz, mieli problem tutaj i obsługa klienta, którą otrzymałem dla takiej a takiej wtyczki. To było niesamowite. Zdecydowanie skorzystaj z tego, ponieważ tego rodzaju marketingu nie można kupić.

Skoncentrowałbym twoje wysiłki na budowaniu społeczności, ludziach i, w zależności od tego, jaka jest twoja wtyczka, budowaniu społeczności i zachęcaniu tych ludzi, dziękuję bardzo, uh, a następnie przekazywaniu im punktów do rozmowy, których potrzebują, aby się podzielić to z przyjacielem. I oczywiście nie oznacza to, że nie masz szukać nowych klientów, ponieważ oczywiście musimy ich pozyskać, ale w wielu przypadkach Ty, ludzie, którzy już kupili Twój produkt, udowodniliście, że jesteście gotowi na zakup i zasadniczo rób tego więcej. To wspaniała publiczność, do której warto wracać. I to jest, wiesz, ogranicz się w tym zakresie, ale przepytaj ich, zadawaj pytania i dowiedz się, czy są zadowoleni i dlaczego kupili Twój produkt?

DP: I w związku z tym, może na koniec poinformujemy Cię, gdzie ludzie mogą Cię znaleźć lub skontaktują się z Tobą, jeśli będą mieli jakieś pytania?

AW: Och, zdecydowanie. Cóż, często można mnie znaleźć na Slacku Post Status, uh, LinkedIn to moje ulubione media społecznościowe, ale jestem tam też obecny na starym Twitterze X. A potem, tak, znajdź nas na cirrusinfluence.com. Jeśli masz produkt i czujesz, że: hej, zbudowałem tutaj coś naprawdę wyjątkowego, potrzebuję tylko większej liczby osób, aby się o tym dowiedziało i potrzebuję partnera, kogoś, kto będzie szedł obok mnie i pomoże rozgłosić tę wiadomość, to właśnie to my robimy. Chętnie porozmawiamy na ten temat z większą liczbą osób.

DP: Niesamowite. Dziękuję bardzo, że do nas dołączyłeś, Adam, i doceniam każdego, kto dostroił się i słuchał. Dziękujemy za wysłuchanie Press This, podcastu społeczności WordPress w WMR. Możesz śledzić moje przygody na Twitterze @TheTorqueMag. To jest TheTorqueMag. Możesz subskrybować Press This w RedCircle, iTunes, Spotify lub pobrać bezpośrednio z WMR.fm. Transkrypcję tych odcinków możesz także znaleźć na TorqueMag.io, gdzie znajdziesz także wiele innych historii o nadchodzących wydarzeniach związanych z WordPressem i tym podobnych. Jestem twoim gospodarzem, doktorze Popular. Wspieram społeczność WordPressa poprzez moją rolę w WP Engine i uwielbiam co tydzień zwracać uwagę na członków tej społeczności w Press This.