Naciśnij to: posiadaj własną treść

Opublikowany: 2024-01-26

Witamy w Press This, podcaście społeczności WordPress firmy WMR. W każdym odcinku występują goście z całej społeczności i dyskusje na temat największych problemów stojących przed programistami WordPress. Poniżej znajduje się transkrypcja oryginalnego nagrania.

Obsługiwane przez RedCircle

Doc Pop : słuchasz Press This, podcastu społeczności WordPress w WMR. Co tydzień zwracamy uwagę na członków społeczności WordPress. Jestem twoim gospodarzem, Doc Pop. Wspieram społeczność WordPressa poprzez moją rolę w WP Engine i mój wkład na Torquemag.io. Gdzie możesz znaleźć również transkrybowane wersje tych rozmów, więc sprawdź to. Możesz subskrybować Press This w RedCircle, iTunes, Spotify lub ulubionej aplikacji do podcastów. Możesz także pobrać odcinki bezpośrednio z WMR.fm.

Podcasty są niesamowite, ponieważ są po prostu kanałem RSS. Można je subskrybować i wchodzić z nimi w interakcję za pomocą praktycznie dowolnego narzędzia.

Bardzo lubię Overcasta. Jeśli z jakiegoś powodu nie lubiłem Overcast, mogłem przełączyć się na Apple Podcasts lub na wiele różnych sposobów, aby móc słuchać rzeczy, nawet w Internecie. W tym tygodniu grupa Substackerów masowo opuszcza Substack ze względu na zasady moderacji obowiązujące w Substack.

Teraz Substack to platforma biuletynów, która oferuje również monetyzację i wszelkiego rodzaju udostępnianie oraz świetne narzędzia. W pewnym sensie pomogło to zapoczątkować nową falę biuletynów, ale to tylko kolejne przypomnienie, że czasami, gdy platformy są właścicielami Twoich treści, czasami utkniesz na nich lub musisz podjąć te trudne decyzje. Czy nadszedł czas, aby opuścić Substack z powodu problemów z moderacją? Czy już czas przestać korzystać z Facebooka? I nie chodzi tu nawet o problemy z moderacją. Wszystko zaczyna się od zmiany algorytmu na Instagramie i nagle zdjęcia nie są traktowane priorytetowo i skupiają się wyłącznie na wideo.

Albo YouTube zmieniający sposób, w jaki lubią filmy. Twórcy nieustannie sobie z tym radzą, a marketerzy często mają podobne zachcianki i tutaj. Zarabiamy na udostępnianiu podcastów lub treści na YouTube i co jakiś czas taka duża zmiana powoduje, że o kurczę, czy będę musiał opuścić tę platformę? Co się stanie?

Cóż, to naprawdę ciekawy moment na tę rozmowę, ponieważ Seth Goldstein właśnie opublikował świetny artykuł zatytułowany „Jeśli chcesz głośno płakać, posiadaj własną treść!” w swoim biuletynie Marketing Junto, a Seth przechodzi przez wiele tych samych rzeczy, o których mówiłem, więc możemy przejść do tego później. Seth to znany głos na scenie podcastów WordPress, a także właściciel agencji marketingu cyfrowego z ponad 15-letnim doświadczeniem, a także gospodarz podcastu Entrepreneur's Enigma.

Seth, jak się dzisiaj masz?

Seth Goldstein: Jak leci, doktorze? Co jest doktorku? To super.

DP: Wszystko idzie dobrze, stary. Naprawdę się cieszę, że cię tu mam. Wpadliśmy na siebie na kilku WordCampach na przestrzeni lat i nigdy nie mieliśmy okazji odbyć naprawdę miłej, długiej rozmowy. Rozpocznijmy to. Chcę tylko wiedzieć, jak dostałeś się do WordPressa?

SG: WordPress. Jak się w to wpakowałem? To bardzo dobre pytanie. Myślę, że to był rok 2010. Zajmowałem się kodowaniem stron internetowych. Miałem już dość ich edytowania, na przykład znajdowania kropki w kopii HTML. WordPress istniał już wtedy, jak sądzę, od czterech lub pięciu lat, a ja pomyślałem: pozwól mi rozgryźć tego frajera.

I ja wskoczyłem i po prostu się w tym zakochałem, zakochałem się w tej społeczności. Myślę, że to jedna rzecz, którą WordPress ma, a której nie mają inne systemy CMS. To znaczy Drupal ma również dobrą społeczność, ale WordPress jest bardzo silny i bardzo uparty… jak każdy, kto Cię obserwuje, wiesz, że szaleństwo dzieje się w WordPressie, wokół oprogramowania istnieje bardzo dynamiczna społeczność, czego nie wiesz Często spotyka się oprogramowanie typu open source. Nie czuję tego tak bardzo, jak w WordPressie. Więc robię to od 2010 roku, po prostu robię strony internetowe na WordPressie i jest świetnie.

DP: W sumie o tym drugim nie myślałem, to znaczy nie mam dużego doświadczenia na przykład w kodowaniu open source. Mam doświadczenie z innymi systemami CMS typu open source i innymi narzędziami, narzędziami audio i tym podobnymi. Ale tak, masz rację co do WordPressa — wydaje się, że jesteśmy bardzo pasjonatami tego, co robimy, i próbuję się zastanowić, czy to ma związek z faktem, że WordPress kładzie również duży nacisk na spotkania towarzyskie rzeczy, w których, no wiesz, nie ma żadnego z narzędzi audio, które mam, może nie są tak duże czy coś w tym stylu, ale niekoniecznie mają wokół siebie konferencje lub spotkania o otwartym kodzie źródłowym.

To dość interesująca rzecz, o której nigdy wcześniej nie myślałem.

SG: Są też społeczności poza społecznością, takie jak Post Status i WP Minute. Wszystkie te inne podspołeczności oparte na głównej społeczności i mam na myśli, na dobre i na złe, biedny Matt Mullenweg, podobnie jak współzałożyciel i dyrektor generalny Automattic i projektu, nie może złapać przerwy.

DP: Chcę więc porozmawiać o tym poście, który napisałeś w swoim biuletynie. Post nosi tytuł „Aby głośno płakać, posiadaj własne treści” i został napisany w biuletynie Marketing Junto. Czy możesz nam opowiedzieć o tym, o czym tu pisałeś? Dlaczego ludzie powinni posiadać własne treści?

SG: Cóż, jak na ironię, został on napisany, kiedy wszystko się skończyło w Substack. Marketing Junto zakończył się w Substack. Jest teraz na WordPressie, używa kleju do biuletynów i jest pokuśtykany i tak dalej, a tak powinno być od początku. Ale jestem wielkim zwolennikiem korzystania z mediów społecznościowych. Absolutnie korzystaj z LinkedIn, korzystaj z Facebooka, korzystaj z Instagrama, używaj, och, może nie, nie używaj już Twittera.

Każdemu według własnego uznania, ale nawet jeśli używasz Mastodona, ale musisz wiedzieć o wszystkim innym niż Mastodon, w większości przypadków są to wypożyczone media. Wysyłasz swoje rzeczy i Twoje konto może zostać wyłączone w każdej chwili, z dowolnego powodu lub bez żadnego dobrego powodu, co skłoniło mnie do napisania tego artykułu. Wyrzucono mnie z LinkedIn, ponieważ chciałem zwiększyć jego bezpieczeństwo i skonfigurować uwierzytelnianie dwuskładnikowe, a oni pomyśleli, że jestem spamerem, więc przez 48 godzin nie miałem konta na LinkedIn, co jest trochę denerwujące, ponieważ Mam 15 000 kontaktów i 5000 obserwujących na LinkedIn, ponieważ jestem tam dość płodny.

Po przejściu przez ich wsparcie faktycznie musiałem udać się do X, aby skontaktować się z obsługą LinkedIn i powiedzieć: „Hej, chłopaki, to ja się grzebałem i przygotowywałem rzeczy, aby spróbować was chronić”. Jeśli więc masz wątpliwości, zawsze chcesz mieć swoje treści na blogu WordPress, na blogu Ghost, na dowolnym blogu, nad którym masz pełną kontrolę.

DP: To interesujące, ponieważ zaczynamy od rozmów o decyzjach podejmowanych przez platformy, gdy wydają się zmieniać lub robią coś, co utrudnia mi zarabianie pieniędzy przy ich użyciu. Na przykład moi klienci będą źli, jeśli nadal będę korzystać z tej platformy lub czegokolwiek innego.

Ale to, o czym wspomniałeś, to także kolejny częsty przykład. Na Instagramie widzisz artystów, którzy zdobywają ogromną liczbę obserwujących. Być może ktoś włamał się na ich konto, a może ktoś zgłosił włamanie na jego konto, choć w rzeczywistości tak się nie stało. Ale nadal stracili do niego dostęp, prawda? I muszą zacząć od nowa.

Są to typowe przypomnienia, że ​​nie jest to tylko jakaś okropna decyzja, zwrot akcji czy coś, co powie dyrektor generalny. Czasami jest to po prostu tak proste, jak próba włączenia uwierzytelniania dwuskładnikowego, a to po prostu rujnuje wszystko, a nie powinno.

SG: To komputery. Szczerze mówiąc, jestem pewna, że ​​nie zostałam oznaczona przez człowieka. Jestem pewien, że zostałem oznaczony przez jeden z ich algorytmów, który wypatrywał nikczemnych ludzi próbujących przejąć konta. Każda platforma mediów społecznościowych musi stawić czoła temu szaleństwu, ale to było szaleństwo.

DP: To przypomnienie, dlaczego musimy posiadać własne treści. A możesz nam powiedzieć, co masz na myśli? Na przykład, gdy mówimy o treści, jakiego rodzaju treści powinniśmy posiadać i w jaki sposób powinniśmy je posiadać?

SG: O tak, na przykład Marketing Junto zakończył się już po instalacji WordPressa na WP Engine. Jest tam hostowany i powodem, dla którego zdecydowałem się odejść z Substack, a my zajmiemy się tym, jestem pewien, że trochę później, jest ich polityka moderowania treści. Nie podobało mi się, dokąd to zmierzali path i zdałem sobie sprawę, że chociaż można przenosić dane i mogę, mam swoje treści w Substack, to ciągłe bycie powiązanym z tą platformą było bolesne.

A ja nie chciałam już mieć z nimi nic wspólnego. Musiałem przenieść swoje rzeczy do WordPressa, co jest świetne. I moim zdaniem było to mądre posunięcie z mojej strony. Ale ostatecznie, jeśli zamierzasz umieścić swoje rzeczy na LinkedIn, umieść je najpierw na swoim własnym blogu. Jak każde Marketingowe Junto wygłosiłem monolog.

To jakby pierwsza część, potem są linki. Umieściłem ten monolog również jako artykuł na LinkedIn, ale na ich platformie biuletynów i mówię: „Hej, jeśli chcesz przeczytać resztę, przejdź do Marketing Junto i znajdź to”. Ale nadal mam kontrolę nad główną treścią, co jest w pewnym sensie bardzo ważne.

DP: I zdecydowanie mam w głowie tę listę, żeby umieścić ją najpierw tutaj, a potem, jeśli będę miał czas, umieścić ją tutaj. Jeśli więc ludzie nadal dzielą się informacjami na Twitterze lub czymś podobnym, po prostu nie traktuj tego jako pierwszej rzeczy. Najpierw umieść to na swoim blogu, potem na Mastodonie czy gdziekolwiek indziej. Jeśli nadal chcesz udostępnić to na Twitterze, możesz, ale nie powinno to być Twoim priorytetem. Ale wygląda na to, że mówisz, że tak naprawdę może pójdziesz o krok dalej i umieścisz to najpierw na swojej własnej platformie, a następnie udostępnisz link ze zwiastunem do niego, co jest swego rodzaju powrotem do starej szkoły jak dzieliliśmy się treściami, prawda?

Tak jak napisałem post, przeczytaj go. Ale czy istnieje inny sposób, aby to zadziałało w epoce, w której ludzie są przyzwyczajeni do konsumowania w mediach społecznościowych?

SG: To znaczy, są na to sposoby. Wiem o tym – zapomniałem, jak ten facet się nazywał, Pfeiffer czy jakoś tak, jego nazwisko, w Automattic. Stworzył wtyczkę ActivityPub. Za każdym razem, gdy piszesz post na swoim blogu WordPress, zostaje on połączony z fediverse, co jest fantastyczne. Robię to na sethgoldstein.me, moim małym osobistym blogu, i miło jest mieć możliwość prowadzenia bloga tam, a ludzie mogą subskrybować mojego bloga za pośrednictwem fediverse.

Świetny pomysł. Ale naprawdę uważam, że to bardzo ważne, żeby robić to w stary sposób, bo nigdy nie wiadomo, kiedy cię wyrzucą. Twórz także kopie zapasowe swoich danych, na przykład, gdy pojawi się komunikat „Hej, możesz pobrać swoje archiwum”. Powiedziałbym, że ustaw przypomnienie w swoim kalendarzu i raz w miesiącu lub raz na dwa miesiące pobierz wszystkie swoje obrazy, aby przynajmniej mieć swoją zawartość.

DP: Potraktujmy to jako krótką przerwę. A kiedy wrócimy, zaczniemy rozmawiać o narzędziach, których możemy użyć, aby móc posiadać nasze biuletyny lub używać Fediverse do łączenia się z różnymi rzeczami. Kiedy więc wrócimy, porozmawiamy o tych narzędziach. Rozmawiamy z Sethem Goldsteinem na temat posiadania własnych treści.

Wracamy po krótkiej przerwie.

Witamy ponownie w Press This, podcaście społeczności WordPress. Dzisiaj mówimy o wspaniałym poście Setha Goldsteina w biuletynie Marketing Junto zatytułowanym „Aby głośno krzyczeć, stwórz własną treść”. Rozmawialiśmy także o tym, dlaczego chcesz posiadać własne treści i o trudnych decyzjach, które musisz podjąć, jeśli Twoje treści są zablokowane na innej platformie.

Chcę porozmawiać trochę o narzędziach, ponieważ Seth, kiedy pisałeś ten post, korzystałeś z Substack i nie miałeś pojęcia, że ​​prawdopodobnie wkrótce opuścisz Substack. To tylko przypomnienie, jak chaotyczne mogą być takie rzeczy i jak szybko mogą się wydarzyć. Ale jak łatwo było przenieść subskrybentów? Czy miałeś płatnych subskrybentów i tym podobne? Chcę tylko wiedzieć o tym procesie migracji z Substack.

SG: Tak, to nie było tak łatwe, jak mogłoby się wydawać. To znaczy, płatni subskrybenci, właśnie wtedy zdecydowałem, że musisz wyłączyć płatnych subskrybentów, wszyscy otrzymają zwrot pieniędzy za pozostałą część swoich subskrypcji. Co jest trochę bolesne, trochę złe dla książek, ale nie straszne.

A potem przechodzisz dalej i pojawia się wtyczka do WordPressa, która ma jakiś miesiąc. Tak więc ma jedną recenzję i jest to recenzja negatywna, mówiąca, że ​​nie działa od pierwszego dnia jej wydania. Więc w pewnym sensie trzeba podjąć ryzyko. Powiedz, OK, wypróbuję tę wtyczkę i zobaczę, czy działa. Kończy się to zasysaniem artykułów Substack.

Jedyne, czego nie robi, to hiperłącza do wszystkich obrazów w Substack. Więc jeśli masz bardzo stary biuletyn na Substack i chcesz te obrazy, musisz tam wrócić i ręcznie umieścić je z powrotem. Więc wybrałem pierwsze 10, 15 z nich, cokolwiek będzie dobrze wyglądać na stronie głównej Marketing Junto wyświetlał mi się wyróżniony obraz, pobierałem go i przesyłałem ponownie, a ręczne wykonanie tej czynności zajęło mi około 10 minut. Nie było to zbyt trudne.

Ale w przypadku takich rzeczy jak Instagram są na przykład narzędzia takie jak ForStore, „4storgram” Doc, dam ci link do niego, abyś mógł umieścić go w notatkach do programu, ponieważ nie mogę tego przeliterować, ale co to robi polega na tym, że logujesz się na swoje konto na Instagramie i pobierasz wszystkie posty na Instagramie. To tworzy kopie zapasowe danych na twoich dyskach twardych. To naprawdę dobre. To kolejne narzędzie, którego możesz do tego użyć. Ale ostatecznie wysiadając z czegoś takiego jak Substack, musisz znaleźć wtyczkę eksportującą. I na szczęście WordPress jest bardzo otwarty, dzięki Bogu, i możesz go w ten sposób ssać. I zadziałało całkiem nieźle.

DP: I oczywiście już mówisz, że pisząc posty, które udostępniasz na LinkedIn czy gdziekolwiek indziej, już od początku próbujesz je opublikować na WordPressie. Więc już jesteś właścicielem treści tam zawartych. A to, o czym teraz mówimy, to tylko trudności związane z konkretnym eksportem z Substack. Zdecydowałeś się zaimportować wszystko do WordPressa, prawdopodobnie dlatego, że miałeś już bloga WordPress. Czy jest powód, dla którego nie zdecydowałeś się na to — widzę, że wielu autorów przechodzi z Substack na Ghost, który jest kolejnym CMS-em o otwartym kodzie źródłowym.

SG: Właściwie to początkowo przeniosłem się z Ghosta na Substack, bo chciałem pozwolić mi używać Ghosta. Pozwólcie mi po prostu wypróbować stronę trzecią, inną platformę open source i ją wypróbować. Kochałem Ducha. Ale płaciłem też za konto Ghost Pro, które jest rodzajem zarządzanego konta hostingowego, i jest w porządku. Kosztowało to około 300 dolarów rocznie. Podobało mi się to, ale pomyślałem, wiesz co, pozwól mi spróbować zrobić to na WordPressie.

Mam już miejsce na serwerze. Zatem firma już pożera te koszty. Dlaczego więc nie wejdę i nie spróbuję tym razem zrobić tego taniej i spróbować zaoszczędzić trochę pieniędzy? Pomyślałem więc: pozwól mi spróbować zrobić to na WordPressie. Bo mam na myśli, że jestem bardziej zwolennikiem WordPressa. Jeśli coś pójdzie nie tak z WordPressem, wiem, gdzie mam społeczność zasobów, podczas gdy w Ghost nie ma ich tak dużo. To znaczy, mają świetne wsparcie. Nie zrozum mnie źle. Ghost ma świetne wsparcie, ale nie jest tak dynamiczne jak WordPress. Jakbym mógł wejść w status postu i powiedzieć. Zrobiłem X, oto błąd. Pomoc. Nawet tak znane osobistości, jak sam Doc, przyjdą i powiedzą: cóż, spróbuj tego.

I zgadnij co? To zostanie naprawione. Nie muszę czekać od 24 do 40 godzin na zgłoszenie do pomocy technicznej. Po prostu mogę od razu uzyskać odpowiedź. Więc to było dla mnie wielkim zwolennikiem przejścia na WordPress.

DP: Używasz kleju do biuletynów, produktu Lesley Sim. Wiem, że wypuszcza na rynek jakieś nowe rzeczy, związane z klejem do biuletynów. Czy do wymiany używasz zwykłego kleju do biuletynów?

SG: Przejdę na Mailer Glue, kiedy już go będzie miała, a kiedy go wypuści, obiecałem jej, że przejdę na ten produkt i przetestuję go w wersji beta. Wykorzystałbym więc Marketing Junto jako sposób na wykonanie tego zadania, ponieważ nie potrzebuję wszystkich funkcji kleju do biuletynów.

To znaczy, klej do biuletynów to ogromny produkt i myślę, że potrzebuję czegoś naprawdę szybkiego, aby się tam dostać, a Lesley była na tyle miła, że ​​wykupiła mi na kilka miesięcy subskrypcję kleju do biuletynów, dzięki czemu mogłem uzyskać wszystko się kręciło, kiedy wychodził Mailer Glue. To, czym zasadniczo jest Mailer Glue, to jego prostsze działanie.

Nadal przechodzi, przejdzie przez Mailgun lub przez Twilio, SendGrid. I będzie działać tak samo, jak Newsletter Glue, bez tylu funkcji, co oznacza, że ​​gdy robisz coś w rodzaju biuletynów Substack, nie potrzebujesz e-maili powitalnych i tego i tamtego, ani e-maili transakcyjnych, tego i tamtego.

Wystarczy, że wyślesz swój e-mail. Dlatego z niecierpliwością czekam na przejście do tego. Kiedy to wyjdzie, ale w międzyczasie używam kleju do biuletynów i dziękuję Lesley za pomoc.

DP: Bardzo chciałbym teraz porozmawiać z Lesley o tym, kiedy pojawi się następny film.

SG: Byłoby wspaniale zaprosić ją do tego.

DP: Więc rozmawialiśmy trochę o pomyśle eksportowania treści z miejsc takich jak Substack i podczas State of the Word Matta Mullenwega ogłosił on ogłoszenie na temat projektu Data Liberation Project, który będzie dotyczył ułatwienia eksportu swoje treści z dowolnego miejsca, w tym z WordPressa, i przenoś je gdziekolwiek, szczególnie do WordPressa, ale jak wszędzie.

Podkreślił więc, że jeśli masz witrynę testową lub starą wersję klasycznego WordPressa i musisz przejść do Gutenberga, możliwość eksportowania i importowania tego jest już dość trudna. Ale myślę, że głównym celem jest to, że ludzie mogą chcieć opuścić Wix, Squarespace czy coś takiego i czują się zamknięci.

Nie ma tak prostego przycisku eksportu, jak kiedyś w Bloggerze. Miał eksport plików, coś w rodzaju eksportu witryny. Zatem wydaje się, że uwolnienie danych jest znowu bardzo istotne w kontekście tego, co dzieje się z Substack, ale także w kontekście posiadania treści. Czy możesz w pewnym sensie porozmawiać o swoich przemyśleniach na ten temat?

SG: Tak, myślę, że WordPress zawsze był bardzo wyzwalający i pozwalał na przenośność. Trzymają wszystko zgodnie ze standardami i mogą na przykład eksportować Twoje rzeczy z jednego bloga na drugi i tak dalej. Fakt, że Matt Mullenweg mówi, że musimy to jasno przedstawić, uważam za fantastyczny.

Nie widzę, żeby Wix kiedykolwiek to robił, ponieważ jest to system zastrzeżony. Mówią, że możesz wyeksportować swoją treść, ale nie możesz wyeksportować wyglądu i stylu. Podczas gdy za pomocą WordPress i Ghost i tak dalej, możesz eksportować platformy open source, możesz także eksportować wygląd i styl. Teraz, przechodząc z Ghosta na WordPressa, wspólne spojrzenie i działanie może być teraz trochę trudne.

Ale jeśli tak się stanie, jeśli wszyscy zejdą się razem i powiedzą: „Hej, w pewnym sensie możemy stworzyć standard, aby przejść na drugą stronę”, byłoby naprawdę fajnie to zobaczyć.

DP: Mam nadzieję, że istnieje tego rodzaju standaryzacja tego wszystkiego. Google wiele lat temu, myślę, że w 2010 roku, zaczął robić Takeout, jak to nazywali. A oni po prostu naprawdę

SG: To okropne.

DP: Och, naprawdę?

SG: Och, bo to było tak, że jeśli masz tak dużo, jak terabajt danych w Takeout, masz tak wiele plików ZIP, a oni mówią: „Och, łatwo jest wyjąć swoje rzeczy”. Potem umieszczają rzeczy w plikach JSON i och, to katastrofa. To nie jest dobre.

DP: Czy uważasz, że było to przeoczenie z ich strony, czy może próbowali sprawiać wrażenie przejrzystości i wolności?

SG: Byli źli. Subtelnie złe. I choć mówią, że kiedyś nie było tego terminu, nie bądź zły dla Google, pozbyli się tego terminu.

I myślę, że czasami mówią: cóż, dajmy im treść, ale nie ułatwiajmy im korzystania z niej. To znaczy, nadal patrzysz na swoje zdjęcia, po prostu nie są one zorganizowane w sposób, który miałby jakikolwiek sens.

D.P.: Tak. Wróćmy więc do wyzwolenia danych i domyślam się, co to oznacza. Nadal wygląda na to, że lekcja jest taka, że ​​mamy nadzieję mieć narzędzia, które pozwolą Ci przenosić treści z dowolnego miejsca, w tym ze strony na Facebooku czy coś, prawda? Mamy nadzieję, że będziemy mieć te narzędzia. Na razie marketerzy i twórcy treści powinni po prostu założyć, że najlepszym miejscem do pracy jest ich własna witryna, a następnie tam pracować.

Zacznij od postu na swojej stronie, a potem udostępnij go na innych platformach, prawda?

SG: Tak, jeśli o to chodzi, jeśli zamierzasz publikować rzeczy na Instagramie, zacznij od Arkuszy Google, utwórz kalendarz treści, umieść swoje treści w tym arkuszu lub w jakiś sposób w tym dokumencie, lub w tym programie, którego chcesz używać, gdzie pokazuje, że podoba Ci się obraz i wyświetla podpis. Następnie przenieś go do mediów społecznościowych, ale zawsze przechowuj go, aby mieć zapis swoich rzeczy. W przeciwnym razie spróbuj powtórzyć go później. To będzie ból w tuchu.

DP: Jeśli publikujesz posty na swojej własnej stronie, jak mówi Seth, powinieneś to zrobić. Jak możesz lepiej wysyłać tam ludzi i jak możesz śledzić postęp? Kiedy więc wrócimy, zajmiemy się tym. Bądź na bieżąco, aby uzyskać więcej.

DP: Witamy ponownie w Press This, podcaście społeczności WordPress. Dzisiaj rozmawiamy z Sethem Goldsteinem na temat posiadania własnych treści. Tuż przed tą przerwą drażniłem się z tym, jak śledzisz konwersje, na przykład w postach na blogu z LinkedIn i tym podobnych.

Czy możesz nam powiedzieć trochę o tym, jakiego rodzaju narzędzi śledzących używasz do śledzenia adresów URL i udostępniania adresów URL?

SG: O, tak. Istnieją więc projekty typu open source. To był bardzo złośliwy organizator i nie mówię tutaj o Mattie Mullenwegu, innym złośliwym organizatorze o imieniu Oz, co było trochę zabawne, jak Czarnoksiężnik z krainy Oz, i on też był złośliwy. Ale Oz ma coś, co nazywa się YOURLS, YOURLS i jest to oprogramowanie typu open source. Wrzucasz go na serwer PHP, a on zmniejsza Twoje adresy URL. Zawiera pewne punkty danych, które pozwalają dowiedzieć się, skąd pochodzą ludzie, jakie są kraje, miasta. Jest to dobry, mały pakiet analityczny oparty na skracaczu adresów URL. I to za darmo. Musisz tylko zdobyć krótką nazwę domeny, umieścić ją na SiteGround lub WP Engine lub gdziekolwiek indziej.

Ogólnie rzecz biorąc, powiedziałbym, że umieść to na czymś, co nie musi być tylko WordPressem. To właśnie mówiłem, SiteGround, ponieważ możesz znaleźć gdzieś taniego hosta współdzielonego i umieścić to tam. A potem robię to, że moje, moje, moje podcasty przechodzą przez to, moje biuletyny przechodzą przez to, zmniejszają adres URL i wysyłają go tam.

Możesz także użyć tego skrótu do wtyczek do WordPressa, co spowoduje zmniejszenie go do krótszego adresu URL i WordPressa, abyś mógł z niego korzystać. Więc.

DP: czy to PrettyLinks?

SG: PrettyLinks jest jednym z nich, ale jest też drugi, który jest mniej lub bardziej krótki. PrettyLinks to skrót. Jeśli więc masz już krótki adres URL, powiedzmy, że jest to DocPop.com i jest on wystarczająco krótki, więc masz DocPop. długi tytuł bloga z ukośnikiem com. Możesz zrobić PrettyLinks, kliknąć na to, a otrzymasz krótkie przekierowanie, które działa tak samo, jak przekierowanie 301 do głównego i które może również śledzić różne rzeczy, co jest w pewnym sensie przydatne.

DP: DocPop.com jest kręgarzem na Florydzie. Czekałem. Tak, czekałem 20 lat, aby spróbować zdobyć tę domenę i byłem bardzo zmartwiony, gdy jego syn przejął firmę. Myślę, że będę musiał długo czekać, zanim pojawi się DocPop.com. Mam DocPop.org, bo zarabiam niewiele pieniędzy. Działam więc non-profit. Więc, uh. URLS.org

SG: YOURL S.org

DP: Wiesz, to całkiem interesujące, że to organizujesz. Bo nawet tak nie było, nawet nie przyszło mi do głowy, że jeśli jest to oprogramowanie typu open source i w pełni pod twoją kontrolą, to oczywiście nie będziesz używać Bitly, prawda? Musisz jednak to zorganizować.

Jest to więc ciekawy sposób. A potem możesz skonfigurować swoją, możesz skonfigurować dowolną domenę. Czy masz drugą domenę, która jest super krótsza? Albo po prostu

SG: gmwd.us. Zasadniczo jest to projektowanie stron internetowych Goldstein Media. Sprytne, co? Ale ja też, miałem ich mnóstwo, więc mam socl.bz, jak socialbiz.

Zwykle zbieram krótkie nazwy domen, a następnie dla zabawy podłączam do nich skracacze adresów URL.

DP: Możesz teraz udostępnić nam niektóre z tych krótkich adresów URL lub po prostu powiedzieć, dokąd chcesz je wysłać, aby uzyskać więcej informacji.

SG: Najlepszym miejscem, gdzie można mnie znaleźć, jest strona sethgoldstein.id. Podobnie jak w przypadku podobnej identyfikacji, SethGoldstein.id zawiera linki. To coś w rodzaju mojego drzewa łączy, ale nie jest drzewem łączy. I właściwie korzystałem, to rodzaj zamkniętej usługi, ale nieważne, możesz wyeksportować z niej wszystkie swoje dane. To Card.co. Tak, dosłownie potrzebowałem szybko jednej strony i SethGoldstein.id. To tam idzie, możesz mnie znaleźć na Alignable, możesz mnie znaleźć wszędzie, wszystko na tej stronie.

DP: I chciałbym poświęcić chwilę, żeby powiedzieć, że minęła już era, w której można było mnie znaleźć na tym jednym portalu społecznościowym. Podoba Ci się pomysł drzew linków lub strona docelowa, która może zawierać także Twoją biografię i blogi. Ale. Myślę, że to naprawdę ważne, po prostu miejsce, które Ci się spodoba. Och, jeśli chcesz znaleźć mój GitHub lub jeśli chcesz znaleźć mój YouTube lub dosłownie Instagram, Reddit, Mastodon, wszystko to znajduje się w moim drzewie linków.

Mam jeden na docpop.org/about i ustawiłem go

SG: Widziałem twój pomysł. Jest na planie goldstein.me. Ty też możesz tam pojechać. Tam są wszystkie moje linki. Ukradłem ten pomysł, więc dziękuję.

DP: Właśnie użyłem blokady społecznościowej, żeby zrobić swoje? Czy korzystałeś z tego samego narzędzia?

SG: Poszedłem za twoim tutorialem, kolego. Widziałem to. Udostępniłem to na Mastodonie i ukradłem Twój pomysł.

DP: Neato. Cóż, Seth bardzo dziękuję, że do nas dzisiaj dołączyłeś. Zanim zakończymy rozmowę, czy masz jakieś zwiastuny na przykład postu w biuletynie, który Cię ekscytuje i który ludzie zdecydowanie powinni subskrybować?

SG: Cóż, zdecydowanie sprawdź Marketing Junto. Trochę pogadałem, ostatni numer, który ukazał się w zeszłym tygodniu, dotyczył całej tej sprawy z nazistami na Substacku.

Ten dotyczy podcastów i YouTube. To powinno być interesujące.

D.P.: O tak. Tak. Bo wkraczają w przestrzeń podcastów i nie wiem, czy muszę tam być, ale chyba będę musiał, będę musiał poczekać, aż ten numer wyjdzie, żeby dowiedzieć się, czy Muszę się martwić, czy się na to przejdę, czy mogę to zignorować.

SG: To interesujące. To ciekawe podejście do tego. Myślę, że warto tam być. Warto być wszędzie. DP: Cóż, Seth, dziękuję bardzo za poświęcony dzisiaj czas. Dziękuję także ludziom za wysłuchanie Press This, podcastu społeczności WordPress w WMR. Możesz śledzić nasze przygody na TorqueMag.io. To jest TorqueMag.io. Możesz subskrybować Press This w RedCircle, iTunes, Spotify lub pobrać bezpośrednio z WMR.fm. Jestem twoim gospodarzem, doktorze Popular. Wspieram społeczność WordPressa poprzez moją rolę w WP Engine i uwielbiam co tydzień zwracać uwagę na członków tej społeczności w Press This.