Jak skłonić klientów do terminowego przesyłania treści internetowych
Opublikowany: 2023-07-07Dla sprzedawców internetowych i twórców stron internetowych praca nad nowym projektem strony internetowej może zapewnić ekscytujące poczucie spełnienia. To prawie jak tworzenie dzieła sztuki lub budowanie budynku. Możesz obejrzeć go po ukończeniu i podziwiać dobrze wykonaną robotę.
Ale kiedy witryna zawiera ziejące dziury, w których powinna znajdować się treść, poczucie spełnienia może dość szybko się zmniejszyć. I myślisz: „O rany, kiedy mój klient prześle mi tę treść internetową na swoją stronę główną?” A także: „Kiedy zamkniemy ten projekt, abym mógł otrzymać zapłatę?”
Klient prawdopodobnie powiedział Ci, że „spieszy się” z wykonaniem tej witryny, ale nie zdawał sobie sprawy, ile pracy wymaga stworzenie treści dla własnej witryny, aby mogła ona zostać opublikowana. Wszyscy tego doświadczyliśmy. Porozmawiaj z programistami na LinkedIn i na WordCampach, a zobaczysz, że to powszechny problem. Jak więc uzyskać treści internetowe od naszych klientów na czas?
Oto kilka wskazówek wplecionych w porady uczestników z pytania, które opublikowaliśmy jakiś czas temu na LinkedIn WordPress Experts Group.
Ustal termin płatności
Nie ma to jak ból, gdy wiesz, że zapłaciłeś za coś dużo pieniędzy i nic ci to nie da. Może zmotywować osobę do zapięcia pasów i poważnego potraktowania treści internetowych. Jeśli witryna klienta jest w całości opłacona i czeka tylko na udostępnienie treści, jest bardziej prawdopodobne, że klient zacznie pisać wcześniej niż później.
Taka jest ludzka natura – nie lubimy marnować naszych pieniędzy, a poza tym dobrze pracujemy z określonymi terminami zamiast: „O tak, muszę to zrobić w najbliższym czasie na mojej liście zadań…”
Ta metoda wymaga planu płatności, który jest jasno określony w umowie na stworzenie strony internetowej.
Moja metoda polega na pobieraniu 50% z góry, a pozostałych 50% natychmiast po zakończeniu lub w ciągu 70 dni (w zależności od tego, co nastąpi wcześniej). W ten sposób klient wie dwie rzeczy:
- Witryna jest „kompletna”, gdy jest rozwijana, a nie gdy zawartość jest gotowa, co oznacza, że płatność będzie należna, gdy wykonamy swoją część.
- Jeśli opóźnią projekt, nadal muszą zapłacić saldo końcowe w ciągu 70 dni, co jest wystarczającą ilością czasu, aby osiągnąć wszystkie kamienie milowe projektu, a także dodatkową swobodę w przypadku „zwykłych” nieoczekiwanych rzeczy, które mogą się pojawić i spowodować opóźnienia. Innymi słowy, jest to więcej niż sprawiedliwe, ponieważ jest to wystarczający czas, aby dokończyli tworzenie treści internetowych, ale płatność nie może czekać, ponieważ wpływa to na nasz przepływ gotówki i zdolność „jedzenia” za naszą ciężką pracę.
To, jak bardzo jesteś pod tym względem surowy, zależy od Ciebie i nie ma „standardowego” ani niepisanego „kodeksu postępowania”, według którego muszą postępować twórcy stron internetowych. Jednak niektórzy programiści usztywniają swoje wymagania, aby pomóc rozpalić ogień na dynamo. Na przykład Mark Hannon z Mark Hannon Art Direction & Design sugeruje, co następuje:
Jeśli projekt utknie w martwym punkcie na okres 3 tygodni z powodu opóźnień klienta, umowa wygasa i należy wystawić i podpisać nową umowę. Wszelkie zaległe pieniądze, które klient jest winien, muszą zostać wpłacone w tym momencie.
Ponadto
Słyszałem, jak ktoś inny dawał swoim klientom tego rodzaju zastrzeżenia, mówiąc, że w przypadku opóźnień klient musiałby stracić wszystko, co do tej pory zapłacił za projekt i byłby zmuszony rozpocząć nowy projekt z pełną spłatą. Osobiście uważam, że kilka tygodni może być nieco zbyt ścisłym harmonogramem, chociaż może być konieczne w niektórych szczególnych przypadkach. Na przykład niektórzy programiści i projektanci WordPress są bardzo poszukiwani. Widzę, jak opóźnienia klienta mogą być kompletną stratą czasu, ponieważ czas jest wart pieniędzy, a wiele innych firm ustawia się w kolejce, aby skorzystać z usług programistów lub projektantów o dużym zapotrzebowaniu.
Jednak trzy tygodnie to tak naprawdę nie tak długo jak na zwłokę klienta – doświadczyłem o wiele gorszych rzeczy i jestem pewien, że inni też! Rozumiem, że byłaby to dobra klauzula w przypadku projektów, które są znacznie opóźnione — na przykład o miesiące, a nie tygodnie.
Polecam dołączenie klauzuli obejmującej „brak reakcji” ze strony klienta.
Jeśli klient nadal nie odpowiada lub przechodzi na MIA w procesie projektowym (zdarzyło mi się to wcześniej), wówczas projekt w pewnym momencie może zostać uznany za zamknięty, a klient będzie musiał zapłacić za wszelkie prace wykonane do tego momentu. Ważne jest również, aby dołączyć do tego klauzulę o braku zwrotu pieniędzy, ponieważ jeśli zamykasz projekt, niektórzy klienci mogą czuć, że nie dostali tego, za co zapłacili, mimo że to ich wina, że witryna nie została ukończona, a prace zgodnie z obietnicą zostały zakończone do tego momentu. Osobiście chętnie wysyłam niedokończone pliki do klienta, aby pomóc zrekompensować, chociaż niektórzy projektanci mogą nie chcieć tego robić, aby chronić swoje prawa autorskie do grafiki.
To przerażające, gdy przez kilka miesięcy nie wiesz, czy dostaniesz zapłatę, ponieważ klienta może nie być w pobliżu, aby dokończyć projekt lub wysłać ci czek za to, nad czym pracowałeś. Z mojego doświadczenia wynika, że klauzula umowna dotycząca terminów płatności jest niezbędna do bycia w branży tworzenia i projektowania stron internetowych. Jest to branża, w której pracujemy z przedsiębiorcami, którzy nie mają nikogo oprócz siebie, przed którymi mogą być odpowiedzialni, a to zwykle oznacza, że opóźnienia są nieuniknione, ponieważ samodyscyplina jest rzadkością.
Ustaw ostateczny termin uruchomienia i użyj tekstu zastępczego Lorem Ipsum, jeśli to konieczne
To świetna taktyka i jak podkreśla Mary Diaz z Amethyst Website Design w swoim doświadczeniu:
Pisanie treści na własną stronę jest naprawdę stresujące dla wielu, zwłaszcza właścicieli małych firm, i może powodować, że dobrzy klienci unikają twoich e-maili, a projekty ciągną się w nieskończoność. Ponieważ tego nie chcę, dodaję teraz klauzulę, że jeśli nie będą w stanie przesłać treści zgodnie z harmonogramem, dodam za nich treść zastępczą, a oni będą odpowiedzialni za dodanie treści. Jak dotąd działało to naprawdę dobrze. To naprawdę łagodzi stres dla nas obojga. Mogę ukończyć witrynę na czas, a oni mogą dodać brakującą treść, gdy będą mogli pisać bez zamrożenia mózgu. Mam też copywritera, którego mogę polecić do pomocy.
Korzystanie z demonstracyjnego tekstu Lorem Ipsum to świetny sposób na wykonanie wizualizacji strony, nawet jeśli „prawdziwa” treść nie jest jeszcze gotowa. Pozwala na kontynuację rozwoju zgodnie z harmonogramem, ale ma swoje pułapki. Zauważyłem, że projekty internetowe, które nie mają „prawdziwej” treści gotowej na początku fazy projektowania, mogą ucierpieć pod względem zbywalności i upewnienia się, że projekt pasuje do wymaganego zakresu podczas opracowywania. Na przykład wezwanie do działania może nie mieścić się w miejscu, w którym zostało zaprojektowane, lub na stronie głównej może znajdować się więcej pól treści, niż klient potrzebuje do sprzedaży swoich kluczowych produktów. Dlatego posiadanie treści z góry jest zawsze najlepszym scenariuszem do tworzenia udanych projektów internetowych.
Ale nie powinno to być powodem, dla którego przepływy pieniężne programisty internetowego cierpią przez miesiące lub jego portfolio jest nieważne z wieloma nieuruchomionymi stronami internetowymi, co może wpłynąć na przyszłą sprzedaż. Powiedziałbym, aby używać tej taktyki tylko wtedy, gdy naprawdę musisz.
I pamiętaj, jak mówi Scot Zoumbaris z Pro Image Gold, jeśli używasz tekstu Lorem Ipsum:
Nadal będziesz spotykać klientów, którzy narzekają na to, co stworzyłeś, ale gdyby posunęli się naprzód w odpowiednim czasie, nie byłoby problemu, więc ile mogą narzekać?
Naliczaj opłaty za spóźnienie
Nie jestem fanem tego podejścia z kilku powodów.
Po pierwsze, też jestem przedsiębiorcą i wiem, że gdyby sytuacja była odwrotna i gdybym był na miejscu mojego klienta, prawdopodobnie oznaczałoby to dla mnie zerwanie umowy. Pomyślałbym: „To ja ci płacę, nie możesz mnie obciążać opłatami za spóźnienie, to moja strona internetowa i będę transmitować na żywo, kiedy tylko zechcę. Wszystko, o co musisz się martwić, to to, że płacę ci za twoją pracę na czas i płacę ci za każdą dodatkową pracę, którą wykonujesz, co jest sprawiedliwe.
Gordon Jablonski z Keystone Internet Services również odniósł się do tego w naszej dyskusji na LinkedIn, mówiąc:
Wiem, że prowadzimy tutaj biznes, ale niektórzy z naszych klientów mają poważne problemy z przekazaniem nam swoich informacji… Stały kontakt z klientami jest niezbędny, a „naganianie” nie rozwiąże problemu. Rozluźnij się trochę, pozwól klientom bez problemu odpowiadać za własne spóźnienia.
Spojrzmy prawdzie w oczy; nawet wielu z nas, którzy sprzedają strony internetowe, ma okropnie wyglądające projekty stron internetowych, ponieważ zaniedbujemy je z powodu naszych własnych okresów zajętości jako właścicieli firm. Wiemy, że naszym najwyższym priorytetem jest służenie naszym klientom , a nie sobie. Tak więc możemy wskazywać jednym palcem na naszych klientów, gdy powodują opóźnienia w treści internetowej, ale to staje się trzema palcami, które wskazujemy na siebie.
I, jak wyjaśnia Jade Stanley z Oasis Interactive, w swoim doświadczeniu:
Próbowaliśmy pobierać miesięczną opłatę za opóźnienia, ale to nie wystarczyło, aby ich zmotywować, ale wydawało się, że doprowadzało ich to do szału.
Całkowicie widzę, jak to się dzieje. Klienci nie „łapią” tego, co robimy, więc może to otwierać drzwi do gniewnych kłótni, które sprawiają, że relacja w pracy jest niezręczna. Nikt nie lubi walczyć o pieniądze.
Po drugie, jeśli obowiązuje termin płatności, późniejsze uruchomienie witryny klienta zwykle nie kosztuje więcej pieniędzy. Nie lubię obciążać klientów za nic. Dlaczego więc miałbym pobierać od nich opłaty za coś, co nie wiąże się dla mnie z dużymi kosztami? Cóż, poza frustracją, demotywacją i uczuciem zniecierpliwienia… Myślę, że to dość nieprzyjemne doświadczenie, ale tak naprawdę nie powoduje to uszczerbku na moim koncie bankowym, jeśli wiesz, co mam na myśli.
Ale – i to jest duże „ale”
Rozumiem , dlaczego ludzie wprowadzają opłaty za opóźnienia. Jeśli czytałeś książkę Tima Ferrisa „Czterogodzinny tydzień pracy” , która mówi o efektywności czasowej, wiesz, że czas przygotowania to pożeracz pieniędzy. Dlatego sitodrukowanie kilku t-shirtów kosztuje tyle samo, co sitodruk wielu t-shirtów, podobnie jak drukowanie książek. Gdy mechanizmy drukujące są na miejscu, pozostaje tylko kwestia dłuższego działania maszyny. To nie ilość wpływa na koszt tak bardzo, jak konfiguracja . Drukarka zarabia więcej na większych partiach pracy.
Więc na pewno, jeśli klient powoduje opóźnienia, które wymagają ciągłego zamykania i ponownego otwierania plików, ponownego czytania e-maili i powtarzania rozmów telefonicznych, ponieważ nikt nie pamięta, o czym rozmawialiśmy cztery miesiące temu, wtedy spóźnione opłaty są całkowicie do zaakceptowania. W tym przypadku opóźnienia zdecydowanie kosztują więcej, ponieważ zajmują więcej czasu na konfigurację, a czas jest naszą jedyną walutą w tej branży. Im więcej wydamy na projekt, tym mniej zarobimy.
Biorąc pod uwagę powyższe punkty, jestem za nazwaniem tego opłatą za „ponowne otwarcie projektu” , a nie opłatą za opóźnienie, która jest naliczana na podstawie liczby tygodni lub miesięcy, w których klient opóźnia projekt. Brzmi to sprawiedliwiej i może być uzasadnione, jeśli zostanie wyjaśnione klientowi w sposób, który opisałem powyżej.
Zaproponuj, że napiszesz dla nich treść
To doskonałe podejście i mogę to powiedzieć, ponieważ jestem również copywriterem i marketerem internetowym. Posiadanie odpowiedniej treści internetowej może znacznie poprawić projektowanie stron internetowych i SEO. Pracują w zgodzie. Aby uzyskać więcej informacji na ten temat, gorąco polecam „The Content Conundrum” Christophera Detzi, a także moją własną odpowiedź na artykuł zatytułowany „Moja odpowiedź na„ The Content Conundrum ”: Zapomnieliśmy o SEO!”
Jak dobrze stwierdza Paul Gourhan z PMW.net,
Odkryliśmy, że niektórzy klienci po prostu nie są w stanie dostarczać treści. To takie proste. Albo nie potrafią pisać, nie potrafią motywować swoim pisaniem, nie wiedzą, co teraz powiedzieć, albo są po prostu zbyt zajęci.
Daje nam również świetny pomysł, jak z dnia na dzień zamienić naszych niezbyt przyjaznych prozie klientów w pisarzy!
Kiedy kopiujemy pismo, używamy techniki wywiadu. Przeprowadzamy wywiad z klientem dla każdej strony i nagrywamy rozmowę, aby zachować ton lub głos klienta. Następnie dokonujemy transkrypcji, szlifujemy go i wysyłamy klientowi do recenzji. Zwykle przyspiesza to proces.
Widzisz, to kompletny pomysł na metamorfozę klienta. W rzeczywistości ludzie uwielbiają mówić o sobie. Po prostu nie wiedzą, co mają tak cennego, więc próba wyjaśnienia, co jest takiego wspaniałego w ich własnej firmie, jest trudna. Zadaj sobie pytanie, czy zrobić to samo i wymyślić swoją wyjątkową propozycję sprzedaży. Możliwe, że będziesz chciał ją poprawiać dziesięć razy w roku, ponieważ nie wiesz, co sprawia, że Twój rynek docelowy Cię kocha; po prostu wiesz, że tak jest. Czasami potrzeba osoby z zewnątrz wyposażonej w odpowiednie pytania, aby wejść i wyciągnąć te cechy w sposób, który można wyjaśnić masom.
Więcej od Paula na ten temat, ponieważ jego punkt widzenia jest tak wspaniały:
Jeśli słuchasz klienta, uwielbiają rozmawiać o swoim biznesie i dlaczego zbudowali swoją firmę. Jeśli masz szczęście, możesz uchwycić energię ich wizji, iskrę, która skłoniła ich do rozpoczęcia działalności. Może naprawdę oznaczyć witrynę i wyróżnić ją na tle konkurencji. Również ta technika może pomóc pisarzowi zastosować odpowiednie słowa kluczowe specyficzne dla branży, oprócz frazowania właściciela firmy. Bardzo pomocne dla SEO.
Copywriting nie jest ich specjalizacją, tylko naszą.
To prawda. Nasi klienci nie są pisarzami (chyba że dosłownie tworzysz stronę pisarza…). Są właścicielami firm w różnych branżach. To my wiemy, jakiego rodzaju tekstu potrzebują do swojej witryny, i naturalne jest świadczenie im tej usługi lub skierowanie ich do znanego copywritera, który może zająć się pracą i wykonać ją na czas. Jak klasycznie zauważa Bob Rosenbaum z The Market Farm: „[My] patrzymy na [tworzenie stron internetowych] jako na usługę technologiczną, podczas gdy nasi klienci oczekują usługi marketingowej”.
Czasami klient po prostu nie chce płacić za usługi dodane, mimo że bardzo ich potrzebują, o czym wspomina również Jade Stanley. Ponadto, John Hollands z RWP Group zwraca uwagę,
W przypadku niektórych witryn ludzie po prostu nie mają realistycznych założeń, ile czasu zajmuje napisanie porządnej kopii. W przypadku witryn technicznych profesor czegokolwiek bardzo rzadko może napisać coś, co zmotywuje odwiedzającego. Oferujemy fotografię, pisanie tekstów, redagowanie tekstów i dziennikarza, a to nadal nie działa.
Powiedziałbym, że w takich przypadkach po prostu użyj zastępczego tekstu Lorem Ipsum.
Pokaż im, jak samodzielnie dodawać treści internetowe
To nie do pomyślenia. Powodem, dla którego używamy systemów zarządzania treścią, takich jak WordPress, jest przede wszystkim to, że pozwala on klientowi dodawać treści do swoich stron internetowych bez konieczności korzystania z usług programisty. Dlaczego więc nie pójść tą samą drogą, którą sugeruje Leo Adhemar Tan z Agents of Value, czyli:
Nie zawieramy treści w naszej umowie. Zasadniczo dostarczamy im gotową stronę internetową zawierającą treść lorem ipsum. To działa dla nas, ponieważ gdy skończymy ze stroną, następnym krokiem jest szkolenie klienta, jak korzystać z WordPressa, gdzie wprowadzać zmiany, jak edytować obrazy sliderów, administrować użytkownikami, moderować komentarze itp. Niektórzy klienci są tak podekscytowani, gdy zdają sobie sprawę, jak łatwe jest wprowadzanie zmian w WordPressie, ponieważ natychmiast zaczynają pisać treść.
To prawda – gdy klienci zobaczą, jak łatwa jest praca z WordPressem i zobaczą, jak szybko publikuje swoje treści, aby świat mógł je zobaczyć, staje się to dla nich ekscytujące. Czują się, jakby uczestniczyli w „robieniu” czegoś dla siebie. Skonfiguruję tylko ograniczoną liczbę stron dla klientów w ramach pakietu tworzenia stron internetowych, ale potem dokładnie przeszkolę ich, jak dodać resztę później. To uwalnia mnie od konieczności poprawiania ich literówek jako próśb o poprawki po tym, jak prześlą mi swoje tak zwane „końcowe wersje robocze” do wystawienia
Edukować, Edukować Edukować!
Wiesz, naprawdę nie możemy za bardzo winić naszych klientów. Czasami nie mają pojęcia, co jest potrzebne do stworzenia strony internetowej. Często czuję, że pracuję w jednej z najbardziej nierozumianych branż naszych czasów. W rzeczywistości zdarzało mi się, że klienci myśleli, że wystarczy jedno kliknięcie, aby zmienić kolory na ich stronie internetowej. Chciałbym, żeby to było takie łatwe! Właściciel firmy poinformował mnie również, że przedsiębiorcy oczekują tylko zapłaty rachunku i nagle pojawia się strona internetowa. Nie zdają sobie sprawy, ile to pracy z ich strony.
Jak wskazuje Jade Stanley, prawie dokładnie tak, jak myślałem i słyszałem to wcześniej,
Zadziwia mnie, że właściciele firm tak często odmawiają wzięcia odpowiedzialności za swoją część projektu i chcą, aby strona magicznie pojawiła się bez ich wkładu. Ich musi być współpraca, aby stworzyć udaną stronę internetową.
Mnie też to zadziwia, ale w dzisiejszych czasach coraz mniej mnie to dziwi.
Lydia Green, która nie jest programistą stron internetowych WordPress, ale pracuje w mobilnej komunikacji medycznej i doświadcza podobnych opóźnień klientów, wspomina porady, które mają zastosowanie do tego, co robią twórcy stron internetowych:
Lubię myśleć o tym jako o poprawce edukacyjnej, a nie prawnej. Mieliśmy szczęście w korzystaniu z pokazów slajdów podczas rozmów konferencyjnych klienta na początku projektu. Możesz skorzystać z tych wezwań, aby przejrzeć role i obowiązki każdej osoby, harmonogramy projektów, znaczenie dat kamieni milowych, potrzebę okazywania szacunku członkom zespołu oraz sposób, w jaki opóźnienia na dowolnym etapie powodują stres u osób na dalszych etapach.
Osobiście mam wykres, który pokazuje wizualnie, jak działa proces osi czasu i jakie są wszystkie kamienie milowe. Wyraźnie pokazuje, że przed uruchomieniem witryny należy wykonać trzy „strumienie” pracy: projektowanie stron internetowych, zawartość stron internetowych i tworzenie stron internetowych. Oprócz tego podano również pisemną oś czasu, aby opisać, co dzieje się w każdym kamieniu milowym i ile dni powinno to zająć. Kiedy po raz pierwszy otrzymuję zapytanie sprzedażowe, moje cytaty wspominają, że chociaż czas pracy nad projektem może zająć x tygodni, jeśli klient spóźnia się ze mną o powiedzmy dwa tygodnie, to cały projekt jest opóźniony o tyle czasu .
Krótko mówiąc, klienci muszą wiedzieć, jak ten proces będzie wyglądał, co spowoduje opóźnienia i co mogą zrobić, aby im zapobiec . Dla nas to rutyna, ale dla nich wkraczają w zupełnie nowy scenariusz. Nawet jeśli w przeszłości pracowali z innymi programistami, prawdopodobnie Twój proces będzie inny niż to, czego doświadczyli wcześniej. Dlatego edukacja z góry jest istotna. Bob Rosenbaum zgadza się, mówiąc:
Rozumiemy, jak te projekty się łączą, ale często nie zdajemy sobie sprawy, że dla klienta to wszystko jest tajemnicą. W takich przypadkach musisz trzymać ich za rękę i współpracować z nimi przed rozpoczęciem programowania, aby stali się partnerem w projekcie, a nie tylko nabywcą usługi.
5 sprawdzonych strategii zapewniających terminowe otrzymywanie treści internetowych od klientów
Oprócz oryginalnego artykułu, poniżej znajdziesz bardziej szczegółowe sposoby przezwyciężenia opóźnienia w dostarczaniu i usprawnienia procesu pozyskiwania treści. Niezbędne jest stosowanie sprawdzonych strategii, które sprzyjają środowisku współpracy i zachęcają do szybkiego przesyłania zgłoszeń. Wdrażając je, zminimalizujesz opóźnienia, zoptymalizujesz terminy projektów i osiągniesz sukces projektu. Zanurzmy się i odkryjmy, jak skutecznie poruszać się po procesie pozyskiwania treści internetowych od klientów na czas.
1. Zdefiniuj wymagania dotyczące treści
Na początku każdego projektu konieczne jest ustalenie jasnych i szczegółowych wymagań dotyczących treści . Podkreślając znaczenie zdefiniowania tych wymagań, możesz upewnić się, że klienci rozumieją kluczową rolę, jaką ich treść odgrywa w ogólnym powodzeniu projektu.
Zachęć klientów do przedstawienia szczegółowych wskazówek dotyczących różnych aspektów, takich jak liczba słów, format, ton oraz wszelkie określone słowa kluczowe lub frazy kluczowe, które należy uwzględnić. Dostarczając konkretnych wskazówek, klienci mogą skutecznie przekazać swoją wizję i oczekiwania dotyczące treści.
Jednym ze skutecznych podejść jest wykorzystanie podsumowania treści lub kwestionariusza, który klienci mogą wypełnić. Pomaga to zebrać niezbędne informacje i zapewnia klientom ustrukturyzowane ramy do przekazywania ich preferencji, celów i docelowych odbiorców. Zbierając te informacje z góry, możesz uniknąć nieporozumień lub poprawek na późniejszym etapie procesu.
2. Określ jasne oczekiwania
Skuteczna komunikacja jest najważniejsza, jeśli chodzi o zapewnienie terminowego otrzymywania treści internetowych. Na podstawie wstępnych dyskusji jasno wyraź znaczenie dotrzymywania terminów i wpływu, jaki ma to na ogólny harmonogram i powodzenie projektu . Ustalając te oczekiwania z góry, klienci są bardziej skłonni do ustalania priorytetów i dostarczania treści na czas.
Wspólnie uzgadniajcie terminy i kamienie milowe projektu, co gwarantuje, że obie strony są w porządku. Omów konsekwencje opóźnionej zawartości i potencjalny wpływ, jaki może ona mieć na kolejne zadania. Podkreślając współzależność różnych elementów projektu, klienci lepiej rozumieją pilność i znaczenie terminowego przesyłania treści.
3. Ustanów wspólny przepływ pracy
Sprzyjaj współpracy i przejrzystemu przepływowi pracy, ustanawiając otwarte linie komunikacji z klientami. Zachęcaj do regularnych meldunków i aktualizacji postępów, aby utrzymać tempo i zaangażowanie klientów przez cały proces. Demonstrując swoje zaangażowanie w projekt i aktywnie poszukując ich wkładu, klienci czują się bardziej zaangażowani w terminowe dostarczanie treści.
Korzystaj z narzędzi do zarządzania projektami, które ułatwiają bezproblemową współpracę, takich jak współdzielone kalendarze lub platformy do zarządzania projektami. Te narzędzia pomagają obu stronom zachować porządek, śledzić postępy i mieć scentralizowaną lokalizację do dyskusji i aktualizacji związanych z treścią. Zapewniając ustrukturyzowane środowisko do komunikacji, klienci częściej ustalają priorytety w zakresie odpowiedzialności za treść.
Łącząc wagę ustalania oczekiwań z jasno określonymi wymaganiami dotyczącymi treści, tworzysz solidną podstawę do terminowego dostarczania treści. To proaktywne podejście zachęca klientów do dostarczania szczegółowych wytycznych, korzystania z briefów dotyczących treści i aktywnego udziału w postępie projektu. W kolejnych sekcjach przyjrzymy się dodatkowym strategiom dalszego usprawnienia procesu i zapewnienia terminowego dostarczania treści internetowych.
4. Podaj jasne instrukcje i szablony
Aby upewnić się, że klienci mogą skutecznie tworzyć i przesyłać treści, przekaż im jasne instrukcje . Oferując szczegółowe wytyczne, zminimalizujesz zamieszanie i upewnisz się, że klienci rozumieją oczekiwania i wymagania dotyczące ich treści.
Pomocnym podejściem jest dostarczenie im szablonów lub przykładów demonstrujących pożądaną strukturę, formatowanie i organizację treści. Mogą one służyć jako cenne referencje i umożliwić klientom dostosowanie ich zgłoszeń do celów projektu. Prezentując udane przykłady, wyznaczasz jasne standardy i ułatwiasz klientom spełnienie Twoich oczekiwań.
Ponadto rozważ zachęcanie do korzystania z systemów zarządzania treścią lub narzędzi do współpracy, takich jak Dysk Google, Trello i podobne narzędzia. Są one pomocne, ponieważ zapewniają scentralizowaną przestrzeń, w której klienci mogą tworzyć, edytować i przesyłać swoje treści.
I na koniec pamiętaj, aby te szablony i przewodniki były zwięzłe, łatwe do naśladowania i dostosowane do konkretnych potrzeb Twojego projektu. Jasno komunikuj pożądaną strukturę treści, liczbę słów, ton i wszelkie specyficzne wytyczne unikalne dla projektu. Umożliwi im to tworzenie treści zgodnych z wizją Twojego projektu i zaoszczędzi czas, minimalizując wielokrotne poprawki.
5. Daj przykład
Jednym z najskuteczniejszych sposobów zachęcania klientów do terminowego przesyłania treści jest dawanie przykładu . Jako marketer cyfrowy lub programista stron internetowych kluczowe jest ustalanie priorytetów i konsekwentne dotrzymywanie własnych terminów. Wykazując silne zaangażowanie w dostarczanie pracy na czas, stworzysz poczucie profesjonalizmu i niezawodności, które klienci będą mogli naśladować.
Postaraj się skrupulatnie zarządzać własnymi zadaniami, ustalać realistyczne terminy i dążyć do ich szybkiego ukończenia. Pokazując swoje zaangażowanie, nie tylko pokazujesz swoje zaangażowanie, ale także wzbudzasz zaufanie klientów, zajmując się ich treściami z takim samym poziomem terminowości i uwagi.
Oprócz dotrzymywania terminów ważne jest, aby wykazywać się profesjonalizmem i rzetelnością we wszystkich interakcjach z klientami. Obejmuje to szybką i jasną komunikację, aktywne słuchanie ich potrzeb oraz szybkie odpowiadanie na wszelkie wątpliwości lub pytania.
Utrzymuj profesjonalną postawę przez cały czas trwania projektu, traktując klientów z szacunkiem i uprzejmością. Bądź proaktywny w dostarczaniu aktualnych informacji o postępach ich projektu. Informuj ich również o wszelkich zmianach lub dostosowaniach, które mogą mieć wpływ na terminy przesyłania treści.
Ponadto otwarcie uznawaj i doceniaj klientów, którzy konsekwentnie przesyłają treści na czas. Publicznie uznając ich wysiłki i przedstawiając ich pracę jako wzorową, tworzysz pozytywną zachętę dla innych klientów do pójścia w ich ślady.
Na koniec zaprezentuj korzyści płynące z terminowego przesyłania treści, podkreślając, jak pozytywnie wpływa to na ogólny harmonogram i powodzenie projektu.
Rozważ użycie Atarima
Atarim to najlepsze rozwiązanie dla niezależnych projektantów stron internetowych i agencji projektowych, ponieważ jedną z jego kluczowych funkcji jest niezwykle wydajne dostarczanie treści.
Po wprowadzeniu klienta na Atarim, nie musi on korzystać z żadnego innego kanału (takiego jak e-mail, Slack lub pusty arkusz kalkulacyjny i dokument Google), aby wysłać Ci treść — może to wszystko zrobić wewnątrz Atarim, a także na co więcej, mogą zostawić instrukcje, opinie, a nawet zobaczyć, jak postępują sprawy.
Jeśli nadal wolisz używać poczty e-mail do dostarczania treści, Atarim również wkracza jako najlepsze rozwiązanie — ich ujednolicona skrzynka odbiorcza, stworzona specjalnie dla twórców stron internetowych, znacznie ułatwi komunikację e-mailową!
Wszystko to skraca czas realizacji projektu i zapewnia Twojemu klientowi niesamowite wrażenia.
Sprawdź Atarim tutaj!
Podsumowując
Dostarczanie treści internetowych na czas jest niezbędne dla powodzenia projektów związanych z marketingiem cyfrowym i tworzeniem stron internetowych. Wdrażając strategie opisane w tym przewodniku, pokonasz wyzwania i zapewnisz szybkie przesyłanie treści przez klientów.
Wyznaczanie jasnych oczekiwań, definiowanie wymagań dotyczących treści, zapewnianie jasnych instrukcji i szablonów oraz dawanie przykładu — wszystko to przyczynia się do tworzenia środowiska współpracy, które zachęca do terminowego przesyłania zgłoszeń.
Nie pozwól, aby opóźnienia przeszkodziły w powodzeniu Twojego projektu. Wdrażaj te strategie i usprawniaj proces pozyskiwania treści, aby uzyskać optymalne wyniki. I zachęcamy do dodawania własnych sugestii poniżej!
Od redakcji: Ten post został zaktualizowany w 2023 r., zgodnie z trendami w branży i próbą zaoferowania świeżego spojrzenia na ten temat.